film godny polecenia, uwagi, odcięcia się od świata w którym się jest teraz...animowana podróż w czasie.
optymizm przeplata się z pesymizmem, a pomiędzy nimi idee, doktryny chcące zatrzeć człowieka - jego wolność, no i w końcu nieunikniona rewolucja zbierająca żniwo w postaci ludzkich cierpień...
opowieść niezwykła, niepowtarzalna ale zarazem taka sama jak tysiące innych...
Film przyjemny, tyle że wyłącznie jako opowieść o życiu.
Poza tym niezbyt strawny panegiryk socjalizmu, życzę Żabojadom dwóch tygodni w otchłaniach PRL - nauczyliby się co nieco o wolności, równości i braterstwie.
zgadzam sie ze w samych superlatywach opowiadano o socjalizmie
ale pomimo mojej niecheci do tej ideologii sadze ze cale haslo socjalizm bylo tu wykorzystywane jako wylom, slowo klucz, o wolnosc slowa ktora w Iranie nie istniala, czy to pod rzaadami szacha czy fanatykow islamskich
Jak rowniez o mozliwosc wychowywania dzieci i zycia wg zasad jakimi chcemy nie
Sama rodzina gl bohaterki jest inteligencka rodzina z jak to bywa liberalnym podejsciem do zycia ale tusz obok mieszkaja sasiedzi ktorzy zyja jak najbardziej w mysl zasad islamskich ( bez glupiego fanatyzmu )
nikt nikomu nie wchodzi w droge kazdy stara sie zyc po kolezensku i buduje pozytwne relacje z innymi niezaleznie jak zyje
cala rewolucja islamska przypomina rew. bolszewicka z tym ze w rosji gloszono hasla komunistyczne a w Iranie fundamentalizm islamski obie byly siebie warte i daly identyczny rezulata rzady holoty choas biede i wojne