Czerń, biel i czerwona krew. Kontrasty, prosta kreska. Cudowność ;). Próba ukazania w prosty sposób ważnych spraw- myślę że udana. Przyprawione nutką czarnego humoru, który uwielbiam (np. sposób w jaki wspominała swoich bylych chłopaków). Sam charakter Marjane, uroczy. No i 'pierwsza część' filmu- zetknięcie się dziecka z obliczem wojny, śmierci, kłamstwa, terrorem. Niesamowity film, na pewo obejrzę jeszcze raz