Nie zamierzam się rozpisywać - ocena mówi sama za siebie. Komiksowa animacja świetnie współgrała z biograficzną opowieścią, przez co miałem wrażenie, iż to wszystko jest lekko ironiczne i bardzo przystępne. Film ukazuje również, jak co bardziej wybitne jednostki są ograniczane lub niszczone przez totalitarne reżimy/społeczeństwo, działające czy to pod płaszczem idei czy religii.