Film adresowany raczej do młodszych widzów, wymaga jednak pewnej wiedzy - historycznej od tychże - wątek ukarania policjanta, wywożenie Żydów, Wolna Francja, Petaine, de Gaulle.
Obraz szpitala uproszczony pod narrację dla młodych widzów. Cała narracja jest dla nich. Porównując choćby "Pan Batignole" - tez francuski, też o okupacji i stosunku do Żydów - wypada blado. Taka opowiastka dla dzieci, którym należy wyłożyć kto jest dobry, a kto jest zły.
Obejrzałem na TVP Kultura, ale moim zdaniem nie warto. Nawet nie było zdjęcia głównego bohatera, który w wieku 85 lat mówi o tym, że przeżył i że przeżywa 13 urodziny swojego wnuka.